- Jeden z mieszkańców Suchego Lasu postanowił zamienić swój dom w hotel robotniczy i sklep monopolowy.
- Nie uzyskał wymaganego prawem pozwolenia na zmianę użytkowania nieruchomości, ale władzom gminy to najwyraźniej nie przeszkadza, bo wydały zgodę na handel alkoholem w tym miejscu.
- Co na to sąsiedzi? Oczywiście, nie są zadowoleni.
- Dlaczego jest to ciekawy temat? Bo może spotkać niemal każdą/każdego z nas.
Opisana poniżej sprawa dotyczy kwestii braku właściwej, praworządnej reakcji władz samorządowych gminy Suchy Las w związku z rażącym lekceważeniem przez inwestora – spółki prawa handlowego, decyzji wójta o warunkach zabudowy działki budowlanej w Suchym Lesie ul. Leśna 62, poprzez samowolną zmianę charakteru przewidzianego budynku jednorodzinnego mieszkalnego i sposobu użytkowania lokalu na działalność marketu Żabka – zamiast działalności biura – przewidzianej w zatwierdzonym projekcie budowlanym.
W decyzji wójta o warunkach zabudowy, wydanej w 2014 r. dla tej nieruchomości, precyzyjnie wskazano cyt.:
„rodzaj zabudowy – mieszkaniowa jednorodzinna, funkcja zabudowy i zagospodarowania terenu – teren położony na przedmiotowej i sąsiedniej działce pełni funkcję mieszkaniową, a wnioskowana budowa ma stanowić kontynuację dotychczasowej funkcji, parametrów cech i wskaźników zabudowy oraz zagospodarowania terenu w tym gabarytów i formy architektonicznej obiektu budowlanego oraz intensywności wykorzystania terenu”
Niestety, jak się wkrótce okazało, dla inwestora warunki zabudowy nie miały żadnego znaczenia. Zamiast budynku mieszkaniowego jednorodzinnego powstał … sklep Żabka oraz hotel robotniczy. Działo się to przy biernej postawie wójta i braku reakcji na protesty zdezorientowanych i coraz bardziej poirytowanych mieszkańców.
Bezradność wójta
Wójt przez 4 lata nie podjął bowiem żadnych działań zmierzających do zaprzestania funkcjonowania marketu, pomimo iż zostały przez to naruszone wydane przez niego warunki zabudowy dla tej nieruchomości. Był przecież z urzędu, na bieżąco informowany o wdrożonych w 2015 r. na nowo postępowaniach administracyjnych i sądowych w przedmiocie zatwierdzenia projektu budowlanego i sposobu użytkowania tego budynku. Co więcej, przyczynił się do ułatwienia jego funkcjonowania. Już w początku 2016 r. udzielił bowiem ajentowi Żabki – koncesji na sprzedaż detaliczną alkoholu, w tym wysokoprocentowego (prowadzoną od 6.00 do 23.00 przez 7 dni w tygodniu, obecnie także w niedziele wolne od handlu i święta).
Tymczasem, do chwili obecnej właściciel obiektu nie dysponuje zgodą właściwych organów architektury na zmianę sposobu użytkowania tego budynku, przynależną obiektom handlowo – usługowym, a nie jednorodzinnym mieszkalnym, która dopiero uprawniałaby do prowadzenia w tym obiekcie działalności handlowo – gastronomicznej, zamiast biura.
Nie został zatem w tym przypadku spełniony, niezbędny do wydania koncesji, warunek ustawy o przeciwdziałaniu alkoholizmowi, stanowiący że osoba ubiegająca się o zezwolenie, musi mieć prawo do lokalu w którym zamierza sprzedawać alkohol. Dotychczas ajent Żabki nie ma formalnie prawa do lokalu w którym handluje m.in. alkoholem, skoro stan prawny lokalu wyklucza jego legalne użytkowanie.
Nie można, jak to zapewne uczyniono, umową najmu, obejść tego prawa i udawać, że wystarczy tylko samo dysponowanie lokalem. Taka postawa organu wydającego koncesję, sprzyja omijaniu prawa i działaniu na zasadzie „faktów dokonanych”, na co nie powinno być przyzwolenia w państwie prawa.
Wprawdzie w grudniu 2018 r., uwzględniając wreszcie okoliczności tej sprawy i krytyczne głosy mieszkańców, Wójt zmienił zdanie i odmówił przedłużenia koncesji na alkohol temu przedsiębiorcy, ale po ponownym rozpatrzeniu sprawy, zwróconej do rozpatrzenia przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze, powtórnie jej udzielił….
Metoda faktów dokonanych
Tak więc wszystko dalej funkcjonuje w myśl narzuconych przez inwestora „faktów dokonanych”, wbrew warunkom zabudowy określonym przez samego wójta i aktualnemu stanowi prawnemu rzekomego budynku jednorodzinnego mieszkalnego.
W lokalu przeznaczonym na biuro, nadal jest sprzedawany alkohol (!) i prowadzona działalność handlu detalicznego, gastronomii oraz placówki pocztowej pod szyldem sieci Żabka.
Tymczasem, okoliczni mieszkańcy, którzy mają prawo oczekiwać, iż na tej nieruchomości zgodnie z warunkami zabudowy i projektem budowlanym może funkcjonować jedynie budynek jednorodzinny mieszkalny, muszą od ponad 4 lat znosić uciążliwości nieadekwatne do kategorii budynku i rodzaju działki, generowane przez funkcjonowanie niemal całą dobę, 7 dni w tygodniu, marketu z alkoholem.
Z uwagi na usytuowanie ul. Leśnej, ruch pieszych jest znikomy. Większość klientów marketu dojeżdża tam samochodami, parkując codziennie na parkingu przed Żabką setki pojazdów, w tym dostawczaki i samochody ciężarowe, a nawet ciężkie maszyny budowlane, ale także rozjeżdżając nieutwardzone pobocza przyległe do sąsiednich domów mieszkalnych, zastawiając przy tym bramy wjazdowe lub utrudniając wyjazd z posesji. Towarzyszy temu zwykle warkot silników pojazdów, zadymienie spalinami, trzaskanie drzwiami, głośne rozmowy i krzyki, także zachowania „amatorów alkoholu ” Do tego dochodzą hałasy wywołane częstymi dostawami towarów przez duże wozy ciężarowe.
Sklep – TAK, samowola – NIE
Nie negując społecznej potrzeby istnienia sklepu spożywczego w tym rejonie Suchego Lasu, należałoby po upływie 4 lat od rozpoczęcia nielegalnego użytkowania wspomnianego lokalu, oczekiwać od Wójta – gospodarza gminy, stworzenia warunków do powstania takiej placówki handlowej, lecz działającej zgodnie z obowiązującym prawem, w miejscu przewidzianym dla takiej działalności przez plan zagospodarowania przestrzennego albo decyzję o warunkach zabudowy.
Należy podkreślić, że organowi samorządowemu, nie przystoi tolerowanie działań mających na celu „obejście prawa”. Notabene, Zarząd Żabka Polska chyba zdaje sobie sprawę z opisanych nieprawidłowości, bo „nabrał wody w usta” i nie reaguje, ani nie odpowiada na pisemne interwencje mieszkańców, przeciwnych samowolnemu użytkowaniu budynku przez sklep tej sieci.
Postawa władz gminnych
Opisane postępowanie władz gminnych w tej sprawie może być odbierane jako nieobiektywne, niepraworządne, skoro przez kilka lat nie doprowadziły do zaprzestania nieuprawnionej w tym miejscu działalności. Co więcej jest ono przychylne (np. koncesja na alkohol) nierzetelnemu inwestorowi, który wbrew warunkom zabudowy i zatwierdzonemu projektowi budowlanemu, samowolnie w sposób istotny zmienił sposób użytkowania budynku i zagospodarowania terenu wokół niego oraz zwielokrotnił intensywność jego wykorzystania. Następnie na podstawie faktów dokonanych – nie licząc się z prawami innych mieszkańców Suchego Lasu, właścicieli sąsiednich nieruchomości, czerpie korzyści z prowadzonej działalności gospodarczej w spornym budynku oraz jego otoczeniu.
Dziwi zatem postawa władz gminy w tej sprawie tolerująca tego rodzaju cwaniactwo, gdyż zapewne formalnie, żaden z przedsiębiorców nie zdołałby uzyskać zgody na prowadzenie na działce przeznaczonej wyłącznie pod mieszkalnictwo, marketu handlowo – gastronomicznego z alkoholem, otwartego parkingu na kilkanaście pojazdów, placówki pocztowej, hotelu robotniczego i czego tam jeszcze…, a gdzie przy tym zasady uczciwej konkurencji i równości przedsiębiorców?
Należy zatem na koniec postawić pytania, po co się uchwala plany zagospodarowania przestrzennego, wydaje indywidualne decyzje o warunkach zabudowy, skoro potem się tego nie przestrzega ani nie wymaga przestrzegania, a jakie zaufanie do decyzji wójta może mieć przeciętny mieszkaniec gminy, który kierując się tymi decyzjami np. przy zakupie nieruchomości – ponosi poważną szkodę, jaka to praworządność?