[X] Stowarzyszenie Gmina Razem wykorzystuje pliki cookies!
Strona www.gminarazem.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na komputerze Użytkownika. Technologia ta jest wykorzystywana w celach funkcjonalnych, statystycznych i reklamowych. Korzystanie z serwisu www.gminarazem.pl przy włączonej obsłudze plików cookies traktujemy jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz. Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki.

Dług – wspólna sprawa

Autor:

Radni klubów INICJATYWA MIESZKAŃCÓW – GMINA RAZEM oraz wójt często potrafią się jednoczyć ponad podziałami wokół ważnych dla wspólnoty samorządowej celów. Wystarczyło kilka lat rzeczowej współpracy i sucholeski dług stopniał o ponad 27 punktów procentowych. To nasz wspólny sukces!

Rada Gminy udzieliła wójtowi absolutorium za wykonanie budżetu w minionym 2016 roku zaledwie jednym głosem. Opinia radnych w tej sprawie była podzielona. Z jednej strony w 2016 roku mieliśmy spore zamieszanie związane z niepewnym losem tzw. opłaty poligonowej (ok. 12 mln. rocznie), co skłoniło wójta do wstrzymania niektórych inwestycji. Z drugiej strony, radni nie znaleźli racjonalnych przyczyn błędnie zaplanowanych dochodów gminy oraz realizacji zadań inwestycyjnych w 2016 r. na poziomie zaledwie 68,04 %. Zważywszy, że część wydatków przeniesiono na kolejny rok, to bez wątpienia to najgorszy wynik ostatnich kilku lat. Ale są też w wykonaniu budżetu wskaźniki budzące optymizm. Do najważniejszych z nich należy poziom zadłużenia, który jeszcze do niedawna przekraczał prawem ustanowione normy, a obecnie mieści się w średniej krajowej.

Jak wiadomo, w Polsce samorząd nie może zbankrutować. Taki stan prawny powoduje, że głównymi poszkodowanymi w wyniku prowadzenia przez władze samorządowe mało roztropnej, czy wręcz nieodpowiedzialnej, polityki finansowej są społeczności lokalne. Konsekwencją jest zazwyczaj konieczność wdrożenia programu naprawczego, który sprowadza się do ograniczania inwestycji oraz poziomu usług lokalnych. Może też dojść do zastąpienia wójta gminy, burmistrza czy prezydenta miasta komisarzem.

Winę za tak uprawianą politykę ponoszą nie tylko ograny wykonawcze samorządów, ale również rady gmin. Pretensje można mieć też do banków, które dając pieniądze, nie troszczą się o przeprowadzenie właściwych analiz zdolności kredytowej pożyczkobiorcy – przecież samorząd zbankrutować nie może, a w razie problemów roszczenia banku zaspokoi skarb państwa, czyli podatnik.

Zadłużanie Suchego Lasu

Niestety,  patologiczny system w zakresie finansów publicznych w ostatnich kilku latach funkcjonował między innymi w naszej gminie. Na szczęście od 2014 r., kiedy większość w Radzie Gminy stanowią radni klubów INICJATYWA MIESZKAŃCÓW-GMINA RAZEM, można już (chociaż ostrożnie) używać  w odniesieniu do tej niechlubnej finansowej strategii – czasu przeszłego. Stan finansów publicznych w Suchym Lesie systematycznie poprawia się.

2017_dlug_1

Zadłużenie gminy Suchy Las w latach 2012-2016 wyrażone jako procent wykonanych dochodów budżetowych

Widać wyraźnie, że najtrudniejszym okresem dla naszej gminy były lata 2012-2013 (kolor czerwony), kiedy przytłaczającą większość w Radzie Gminy miało ugrupowanie Zgoda i Rozwój popierające bezgranicznie wójta. W tym okresie nasza gmina miała nie tylko gigantyczne zadłużenie, ale również prawie najwyższe w Polsce wydatki bieżące na administrację w przeliczeniu na 1 mieszkańca (gminy wiejskie powyżej 10 tysięcy mieszkańców). Nie dość, że było spore rozpasanie wydatków, to w dodatku mało realnie planowano dochody majątkowe, które np. w 2012 r. wykonano zaledwie na poziomie 38,27 % zakładanego planu. Nic więc dziwnego, że Regionalna Izba Obrachunkowa, co zdarza się bardzo rzadko, częściowo  negatywnie zaopiniowała sprawozdanie z wykonania budżetu za 2012 r. Nie lepiej było w 2013 r. Chociaż zadłużenie zmniejszyło się o kilka punktów procentowych, to ciągle przekraczaliśmy dopuszczalny ustawowo próg 60%.

Jakby kłopotów było mało, w latach 2012-2013 zaprojektowano w szczerym polu budowę nowej, niezwykle kosztownej szkoły przy ul. Konwaliowej w Suchym Lesie. Ponieważ kasa gminna świeciła pustkami, a dalsze zadłużanie się było już niemożliwe, obiekt został wybudowany przez inwestora prywatnego i wydzierżawiony gminie na okres 15 lat z prawem wykupu po okresie dzierżawy za przysłowiową złotówkę. Koszt budowy szkoły szacowano wtedy na kwotę 8,2 mln zł, natomiast gmina za jej dzierżawę zapłaci do 2029 roku kwotę prawie trzy razy większą, tj. 26.855.000 zł w rocznych ratach po 1.757.000 zł. Ponadto płacimy też osobie prywatnej prawie 50.000 zł rocznie za dzierżawę drogi dojazdowej do szkoły. Do całkowitych kosztów tej absurdalnej inwestycji należy doliczyć jeszcze kilka milionów za infrastrukturę drogową i niezbędne media, plac zabaw oraz ekskluzywne boisko ze sztuczną nawierzchnią, które nie dość że stale zalewane jest wodami opadowymi spływającymi z stromego zbocza, to ponadto okazało się zbyt małe na poważne rozgrywki, więcej …

Los dłużnika

Pomijając kwestię kosztów oraz zasadności budowy nowej szkoły w tej lokalizacji, to inwestycja ta jest dobitnym przykładem ilustrującym negatywne skutki zadłużenia się gminy. Chcąc zbudować szkołę wójt zmuszony był szukać dla tego przedsięwzięcia „niekonwencjonalnego” mechanizmu finansowego, a następnie zaakceptować warunki podyktowane przez potencjalnych kontrahentów. Do partnera tego przedsięwzięcia nie można mieć oczywiście jakichkolwiek pretensji. Przedsiębiorca zobowiązany jest bowiem maksymalizować zyski swojej firmy, a nie dbać o interes gminy. Gdybyśmy jednak posiadali realną zdolność kredytową lub wolne środki własne, to nasza sytuacja byłaby zgoła odmienna. Pisał o tym Michał Dziedzic w głośnym artykule Jak zaprzepaszczono szansę na szkołę w Złotnikach i Golęczewie?

Na nic zdały się apele radnego Krzysztofa Pilasa o zachowanie zdrowego rozsądku. Ostatecznie nową szkołę wykończono klinkierem, a akt otwarcia celebrowano na kilka tygodni przed wyborami w dwóch odsłonach. Osobno otwierano szkołę i osobno boisko wyposażone w ekskluzywną sztuczną murawę. Efekt wyborczy miał być absolutnie imponujący, a wygrana w wyborach przytłaczająca. Cel uświęcił środki!

Nowa rada – nowe myślenie

O dziwo, pomimo gigantycznych nakładów finansowych, wybory do Rady Gminy zakończyły się spektakularną klapą ugrupowania wójta. Budowa szkoły przyniosła efekt odwrotny od zamierzonego. Kandydaci na radnych komitetu GMINA RAZEM, opłakany stan finansów publicznych uczynili głównym punktem kampanii wyborczej, wskazując jednocześnie konieczność podjęcia radykalnych działań naprawczych. Na rezultaty nie trzeba było czekać długo. Efekt kampanii wyborczej widoczny był już w 2014 r. (spadek zadłużenia o 6,71 punktów procentowych). Tak więc od 2015 r. rozpoczął się  żmudny proces naprawy finansów gminnych.  W latach następnych było coraz lepiej. Pomiędzy 2015 a 2016 rokiem dług zmniejszył się o 8,47 punktów procentowych, a między najgorszym 2012 a 2016 rokiem różnica wyniosła aż 27,19 punktów procentowych.

2017_dlug_2

Trzeba też podkreślić, że proces sanacji sucholeskich finansów publicznych dokonuje się w warunkach sporych nakładów inwestycyjnych, zwłaszcza w zakresie bardzo zaniedbanej infrastruktury kanalizacyjno – drogowej. Inwestycje prowadzone są obecnie w północnej części gminy (Golęczewo, Zielątkowo), a także we wschodniej części Suchego Lasu i w Złotnikach.  Średnie nakłady inwestycyjne, pomimo zadłużania gminy były w latach 2012-2013 niższe o kwotę ok. 1,6 mln zł niż w okresie funkcjonowania nowej Rady Gminy, czyli w latach 2014-2016, kiedy gminę znacznie oddłużono (Tabela 1).

2017_dlug_3

Warto ponadto zaznaczyć, że poziom inwestycyjny mógłby być jeszcze większy, gdyby wójt wykonywał zadania według założeń budżetowych. Niestety tak się nie dzieje. Z różnych przyczyn poziom wykonania budżetu w zakresie wydatków majątkowych w okresie 2014-2016 wahał się średnio poziomie zaledwie 77 %.

Granice odpowiedzialności

Przemożna chęć wygrania wyborów w 2014 roku i niefrasobliwość w ocenie sytuacji doprowadziły do poważnych problemów finansowych jedną z najbogatszych gmin w Polsce. Nasuwają się oczywiście pytania o granice i zakres odpowiedzialności wójta i radnych. Odpowiedź jest trudna, ponieważ sprawa ma szerszy wymiar i nie dotyczy tylko relacji wójt – radni. Chodzi tutaj bardziej o niemożność wyzwolenia się osób długo piastujących urząd lub funkcje od nacisków różnych grup i koterii towarzyskich. Jest to zjawisko niestety obiektywne i nie dotyczy tylko naszego samorządu. W końcu niedawna debata na temat ograniczenia kadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów miast nie wzięła się znikąd.

W najbliższym czasie, w związku z napływem nowych mieszkańców, zmuszeni będziemy rozbudować bazę oświatową na terenie naszej gminy. Powstaną nowe zespoły przedszkolno-szkolne w Golęczewie, Biedrusku oraz Złotnikach. Dzięki temu, że radni wykazali się odwagą i determinacją w oddłużaniu gminy, jesteśmy w zupełnie innej sytuacji. Możemy wybrać najkorzystniejszy wariant finansowania tych inwestycji (środki własne, kredyt, partnerstwo publiczno-prywatne i inne). Jestem przekonany, że tym razem pieniądze naszych mieszkańców zostaną wydane efektywnie, a nie efektownie.

Lista Publikacji Ogólnogminnych